wtorek, 1 czerwca 2010

Trivium a ludzkie poznanie

Metoda nauczania oparta na trivium ściśle związana jest z klasyczną teorią poznania. Przypomnijmy - na trivium składa się okres gramatyczny polegający na poznawaniu nowego słownictwa, zasad pisowni, fleksji. Na drugim etapie (dialektyki) - zdobytą wiedzę łączy się w logiczną całość. Wreszcie na etapie trzecim (retoryki) - kształtuje się umiejętność wyrażania i stosowania w praktyce zdobytych wiadomości.

Na początku zatem poznajemy przedmioty (faza gramatyczna) za pośrednictwem zmysłów zewnętrznych (np. oczu, dotyku) i wewnętrznych (np. pamięci, wyobraźni). Oceny rzeczy dokonuje władza poznania. W dalszej kolejności umysł  analizuje i łaczy w logiczną całość związki  pomiędzy przedmiotami (faza dialektyczna), by w końcu wyrazić je na zawnątrz (faza retoryczna). W wielkim skrócie odpowiada to klasycznej teorii poznania.

Poszczególne etapy uczenia się związane są z naturalnymi fazami rozwoju dziecka. Innymi słowy – nie można przeskoczyć od razu do fazy dialektycznej, omijając okres gramatyczny. Rozum dziecka musi najpierw zapełnić się słownictwem, żeby następnie mieć co kojarzyć i wyciągać wnioski.

Etapy poznania zawarte w metodzie klasycznej są w zasadzie potwierdzone przez współczesną psychologię. Można tak przypuszczać, gdyż np. J. Piaget, który jest bazowym psychologiem dla współczesnej psychologii rozwojowej, w zasadzie potwierdza to co opisano powyżej. W okresie 7-11 lat wyróżnia on okres operacji konkretnych, w którym dziecko co prawda wykonuje pewne operacje umysłowe, ale są one nieodwracalne, gdyż nie potrafi abstrahować (okres gramatyczny). Dopiero między 11 a 15 rokiem życia uczeń wchodzi w okres operacji formalnych, stając się zdolny do abstrahowania i wykonywania działań logicznych (okres dialektyczny).

Z jednej strony mamy zgodę co do istnienia trzech etapów poznania. Jednakże pojawiają się różnice, które mają źródło w innym akcentowaniu roli zmysłów czy umysłu w procesie zdobywania wiedzy. Stąd wziął się podział na szkołę tradycyjną (nie mylić z klasyczną) oraz aktywną.

Warto też podkreślić, że o ile nie ma różnic w dostrzeganiu konkretnych procesów poznawczych, to z punktu widzenia filozofii istnieje różnica w tym co poznajemy. Na przykład zwolennicy kartezjańskiej teorii poznania mówią o poznawaniu idei, a nie realnych rzeczy. 

Ten ostatni czynnik ma fundamentalne znaczenie dla uchwycenia różnicy pomiędzy pedagogiką klasyczną a pedagogiką współczesną. W pewnych zewnętrznych przejawach mogą być one nawet czasami zbieżne, ale różnią się co do przedmiotu poznawanego.  Ten właśnie czynnik sprawia, że między nimi jest zasadnicza różnica.