niedziela, 15 grudnia 2013

środa, 17 listopada 2010

Trzy warunki formowania cnoty

Cnota to dyspozycja moralna do dobrego działania. Dzisiaj o cnotach mówi się raczej z ironicznym uśmieszkiem. Ale starożytna i chrześcijańska paideia właściwie opierała się na nich.

W jaki sposób formować cnotę? Zagadnienie jest bardzo obszerne. Na tym blogu można znaleźć artykuły, które pomogają poszerzyć wiedzę na ten temat. W tym wpisie skoncentruję się tylko na trzech, moim zdaniem podstawowych warunkach formowania sprawności moralnej.

czwartek, 11 listopada 2010

Przepis na męstwo

Męstwo jest klasyczną cnotą zawiasową (cardo – zawias), na której zawieszona jest nasza postawa moralna. To właśnie w niej najpełniej ujawniał się ideał rycerski. Powstrzymuje ona napór lęku, trwając przy dobru i prawdzie, nawet pomimo zagrożenia utraty życia (św. Tomasz z Akwinu).

Całość artykułu ukaże się w najnowszym numerze kwartalnika "Cywilizacja"(link do ostatniego nr kwartalnika). Poniżej fragment przygotowany na użytek bloga.

Męstwo a męczeństwo

Męstwo w odróżnieniu od męczeństwa jest jedynie dyspozycją moralną do dokonania określonych czynów i nie musi skutkować utratą życia. Trudno bagatelizować wagę na przykład systematycznego wspierania osób biednych lub chorych, czy zaangażowaną pracę na rzecz ojczyzny. Jednak mimo wszystko nie sposób porównywać tych czynów, z czynem człowieka, oddającego swoje życie za innych. Akt poświęcenia ziemskiej egzystencji jest czynem heroicznym, czynem doskonałej miłości.

niedziela, 7 listopada 2010

Konektywizm, czyli człowiek z doczepionym mózgiem

Rozwój technologii cyfrowych oraz popularność Internetu sprzyjają pojawieniu się ideologii pedagogicznych, których celem jest “dostosowanie edukacji do ducha czasów”. Przykładem takiej nowej ideologii jest konektywizm.

Nie wdając się w szczegóły można powiedzieć, że konektywiści uważają, iż ogrom współczesnej wiedzy jest nie do ogarnięcia i dlatego nauczanie powinno sprowadzać się do nabycia umiejętności sprawnego odnajdywania informacji w sieci. Już nie chodzi o to: “co?” czy “jak” wiedzieć, ale -  “gdzie?” tej wiedzy szukać. Słowem – wyszukiwarki internetowe w nowym świecie mają pełnić rolę doczepionych, przenośnych mózgów.

środa, 3 listopada 2010

Reformowania oświaty ciąg dalszy

Wpis gościnny: Anna M. Zalewska

Z reguły co kilka lat przeprowadzana jest w Polsce nowa reforma oświatowa. Po objęciu rządów przez Platformę Obywatelską ta niepisana zasada została złamana. Teraz ważne zmiany w edukacji przeprowadzane są właściwie… co kilka miesięcy.

Mieliśmy już spektakularne wysłanie sześciolatków do szkoły, reformę programową, rewolucję w lekturach, plany reorganizacji kształcenia zawodowego i specjalnego, a teraz przyszedł czas na kolejne „ulepszanie” struktury szkolnictwa.

poniedziałek, 1 listopada 2010

Dzieci nieposłuszne i kłótliwe

Głównym przejawem pychy jest bunt, czyli nieposłuszeństwo. Bez posłuszeństwa niemożliwe jest właściwe prowadzenie dziecka. O ile “usprawnia ono wolę człowieka w spełnianiu woli cudzej” (św. Tomasz z Akwinu), to nieposłuszeństwo buntuje się w spełnianiu poleceń przełożonych.

Warto podkreślić, iż omawiana cnota ma głębokie uzasadnienie społeczno-moralne. Akwinata pisał o niej tak: “W wyniku samego porządku naturalnego, ustanowionego przez Boga w przyrodzie byty mniej doskonałe z konieczności poddają się oddziaływaniu bytów doskonalszych. Podobnie w świecie ludzkim na podstawie prawa naturalnego i Bożego podwładni winni okazywać posłuszeństwo przełożonym”.

czwartek, 28 października 2010

Jak wychowywać, by nie wychować narkomana?

Specjaliści zwracają uwagę na konieczność dobrych relacji w rodzinie i właściwą więź emocjonalna na linii rodzice-dzieci. Jednak to nie wszystko. Można mieć dobre relacje z dziećmi, ale gdy nie ukształtujemy w nich określonych sprawności, wówczas w godzinie próby nie poradzą sobie z pokusą.

W tym artykule chciałbym spojrzeć na to ważkie współczesne zagadnienie z perspektywy pedagogii klasycznej. Przywołajmy zatem jeszcze raz tytułowy problem, ale w nieco uszczegółowionej formie: jakie sprawności moralne są niezbędne, aby dorastające dziecko odrzuciło pokusę narkomanii?

Melancholia narkomana

Gdy młody człowiek traci sens życia, odwraca się od Pana Boga, popada w stan, który dawniej nazywano acedią. (zniechęceniem). (Dzisiaj raczej używa się określeń typu melancholia i spleen.) “Rozczarowanie życiem” tworzy pokusę ucieczki od rzeczywistości również przy pomocy narkotyków.

poniedziałek, 25 października 2010

Co czytać dzieciom?

Padło już sporo propozycji do naszego kanonu lektur. Stosunkowo najmniej jest pomysłów na  książki dla  najmłodszych (3-6 lat). Wiemy już, że w tym wieku należy czytać dzieciom opowieści o charakterze religijnym. Jakie jeszcze inne lektury warto tu wykorzystać?   

Od razu trzeba podkreślić, że regularne czytanie wpływa bardzo pozytywnie na rozwój intelektualny dziecka (z pewnym zastrzeżeniem - kliknij tutaj ). Naprawdę warto pół godziny dziennie poświęcić na tę czynność, zamiast wyręczać się "nianią" komputerową czy telewizyjną. Efekty zauważymy bardzo szybko.

Dla zapracowanych jest rozwiązanie pośrednie. W ostateczności można wspomagać się od czasu do czasu nagraniami audio. Wiele księgarń internetowych proponuje bajki dla najmłodszych (podaję linka do dwóch: Edukacyjna.pl i Nexto.pl).

poniedziałek, 18 października 2010

Stwórzmy kanon lektur

W Stanach Zjednoczonych wymyślono program Great Books. Najkrócej pisząc, chodzi o pewien kanon lektur, który jest czytany i analizowany przez młodzież,  i  który ma dawać podstawy solidnego, klasycznego wykształcenia. Za jednego z pomysłodawców programu uznaje się prof. M. Adlera .

Wspomniany program powstał w odpowiedzi na sytuację w amerykańskich szkołach, wytworzoną w wyniku  dominacji pedagogiki J. Deweya. Sama idea wydaje się trafiona. Rodzice nie mają dzisiaj wyboru - muszą uczyć dzieci samemu, niezależnie od państwowego systemu oświatowego. Jednak, aby to robić,  potrzebny jest... odpowiedni zestaw lektur.

W tym kontekście chciałbym zaproponować Czytelnikom "Edukacji klasycznej w XXI wieku" opracowanie naszego "Great Books". Słowem - proszę w komentarzach o propozycje w postaci tytułów   książek, które mogłyby wejść do naszego kanonu lektur.

środa, 13 października 2010

Wagary i “fobia szkolna” – przyczyny, zapobieganie

Wagary są głównie przejawem lenistwa i niechęci do nauki. Choć w pewnych przypadkach ich przyczyną może być lęk przed szkołą powstały na tle nerwicowym.

„Fobia szkolna” bywa uznawana za modernistyczny wynalazek, usprawiedliwiający zwykłe lenistwo. W wielu przypadkach niestety tak właśnie jest. Niemniej zjawisko to znane jest od wieków. Ludzie od zawsze, ze strachu przed czymś (czy kimś), miewali pewne objawy o charakterze somatycznym (np. dolegliwości żołądkowe). Nie można zatem wykluczyć tego biorąc pod uwagę kontekst szkolny.

Problem polega z jednej strony na patetycznym nazewnictwie, z drugiej - na tendencji mylenia lenistwa z “fobią”. W większości przypadków (a jest to moje prywatne rozeznanie na podstawie doświadczenia zawodowego), przyczyną wagarów jest właśnie lenistwo czy ogólna niechęć do nauki, mająca różne przyczyny. Konflikty z nauczycielami oraz z kolegami, które zazwyczaj stanowią tło lęków szkolnych, w niewielkim procencie są przyczyną szkolnych ucieczek.

Przeciwdziałanie wagarom powinno być ściśle powiązane ze zwalczaniem określonych wad i formowaniem odpowiadających im cnót.